Gofrowe szaleństwo
Każdy wita wiosnę, jak mu w duszy gra. Gdy okazało się, że na Dniu Matematyki jesteśmy ostatnią klasą i pomimo dużej aktywności w rozwiązywaniu zadań nie starczyło dla nas ani czasu, ani ciasta na gofry, postanowiliśmy, że sami je sobie upieczemy. Zrobiliśmy listę potrzebnych artykułów i narzędzi, rozdzieliliśmy zadania. Pierwszego dnia wiosny odwiedziła nas p. Kasia, która przyniosła do pomocy bardzo sprytnego robota – Thermomix. Grupami podchodziliśmy do obszaru “kuchni” i przygotowywaliśmy ciasto, które następnie przekazywaliśmy do obszaru “gorącego”, gdzie nasza pani kontrolowała gofrownice. Najciekawsze było obserwowanie, jak Thermomix odlicza wagę różnych produktów, a najsmaczniejsze były wiadomo – gofry z owocami (jak przystało na wiosnę).