Zielona Szkoła w Łowiczu
Zielona szkoła z ludowymi tradycjami może być niezwykle ciekawa i emocjonująca! Po zwiedzeniu uliczek i trójkątnego rynku w Łowiczu, a także łowickiego skansenu w Maurzycach (choć niewielki to ma swój urok), udaliśmy się na warsztaty. Każdy z nas przygotował ciasto i upiekł chleb, a dodatkowo ubił śmietanę na masło (naszą motywacją było to, że… nie mamy innej kolacji :D). Każdy musiał przynieść wodę, aby w balii (na starych tarach) uprać bawełnianą ścierkę, a później wycisnąć ją w maglownicy. Oglądaliśmy stare żelazka, sierpy, kosy, ale największe wrażenie zrobił cep, którym młóciliśmy zboże. Karmiliśmy króliki i owce, łowiliśmy ryby. Chętni mieli okazję przymierzyć łowickie stroje i nauczyć się tańca „Klaskany”. Wieczór spędziliśmy w Nieborowie na zabawach sportowych oraz… żartach pani dyrektor.
Kolejny dzień to spacer po Bolimowskim Parku Krajobrazowym (gdzie zobaczyliśmy niewiarygodnych rozmiarów mrowisko) oraz warsztaty garncarskie, z których przywieźliśmy wiele pamiątek i niespodzianek. Cała wycieczka została w pełni zorganizowana przez najlepsze biuro podróży na świecie – Naszych Rodziców, którzy opracowali program i dokonali wszelkich rezerwacji łącznie z jedzeniem w najsmaczniejszej oberży – Pod Złotym Prosiakiem!